W Anglii podobno do 5 lat sie trzyma u nas z racji solenia ulic zima i dziwnych zakwaszonych deszczy nie wiadomo ile wytrzyma,w kazdym razie widzialem w Polsce czarne auto 1,5 roku po aplikacji C1 i wygladalo swietnie - czarny gleboki tlusty kolor
No to nieźle, ciekawi mnie ta zabawka bo mało popularna na forach naszych. Na forum KA jeden nakładał na A3-ke, jesienią jakoś i wiosną mówił, że ma się dobrze więc trochę powinien u nas dać radę.
Przy okazji sprawdź PW.
Czytalem ten temat na KA,generalnie dosc niedawno to do Polski trafilo
w Angli jest bardziej znane
a na Detailing World pozytywne opinie ma G|Techniq
Czytalem ten temat na KA,generalnie dosc niedawno to do Polski trafilo
w Angli jest bardziej znane
a na Detailing World pozytywne opinie ma G|Techniq
A tak to wygląda w realu
Autko 4 misieczne 10k km na liczniku
korekta praktycznie zerowa,ale glównie chodzilo o zabezpieczenie lakieru.
Projekt: Skoda Superb 2 combi
Stan Lakieru: wzór konspekt
Narzędzia:Flex L 3403, DA
Pasty: Deox
Kosmetyki Inne: N Shampers / Nano Magic, N Blue Window, N Bezkwasowy, N Tar, Plastelina Meg's,IPA,Crystal Lacquer,
N Brillance,Coli476 na felgi
Akcesoria: MF różne i dużo...
A oto pacjentka :
Smoła plynie
na relingach takie kwiatki po myjni recznej
A póżniej sie skropelkowało
A finalnie wyszło tak:
Zapomnialem że lusterko to z drugiej strony ma odbijać
Panowie i Panie, jakieś 6 tyg temu przeszedłem cały proces tj. CG Maxi Suds II +Decabit + Bilt Hamber Soft + DJ Lime Prime Lite + Colii 476 i mam pytanie które padło parę stron wcześniej:
Czy po takim krótkim czasie trzeba nakładać wspomniany DJ Lime Prime + wosk, czy można tylko sam wosk?
Znalazłem taką odp
Ale wlasnie wosk jest nakladany po to zeby brudy i syfy nie laczyly sie z porami w lakierze
wiec jezeli jest jeszcze ta warstwa wosku to smialo po dokladnym umyciu szamponem mozna nalozyc nowa warstwe bo przy prawidlowym nalozeniu wosku brud nie powinien sie trzymac a napewno nie tak trwale przylegac jak do lakieru bez woskow. :wink:
Czy po takim krótkim czasie trzeba nakładać wspomniany DJ Lime Prime + wosk, czy można tylko sam wosk?
Sześć tygodni to nie tak krótki czas, chociaż ten wosk przy dobrym traktowaniu wytrzyma i 4-5 miesięcy :wink: . Jeżeli wosk jest na aucie, to dokładne mycie + QD i jest ok.
Zamieszczone przez Aras
Ale co z tym DJ Prime
DJLP jest cleanerem, jeżeli zdejmiesz stary wosk,zrobisz ewentualnie jakąś korektę lakieru, nakładasz wtedy cleaner i dopiero na to wosk(pomiędzy może iść jakaś politura) , lakier będzie wtedy odpowiednio przygotowany i wosk odwdzięczy się dłuższą gościną na Twoim aucie
DJLP jest cleanerem, jeżeli zdejmiesz stary wosk,zrobisz ewentualnie jakąś korektę lakieru, nakładasz wtedy cleaner i dopiero na to wosk(pomiędzy może iść jakaś politura) , lakier będzie wtedy odpowiednio przygotowany i wosk odwdzięczy się dłuższą gościną na Twoim aucie
Po DJLP galze(politury) są zbędne gdyż DJ już to posiada i efektu nie poprawi no chyba, że magiczne 2% zobaczymy, a po za tym jak komuś zależy na wytrzymałości to glaze skracają żywotność wosku/sealentu gdyż mniej trzyma się lakieru.
Po DJLP galze(politury) są zbędne gdyż DJ już to posiada i efektu nie poprawi no chyba, że magiczne 2% zobaczymy
Ja maskę robiłem 50/50 z BH i bez BH i na to DJ PURPLE HAZE i z 1,5% różnicy było (chyba że efekt placebo mi się włączył).
Zamieszczone przez fireman6
a po za tym jak komuś zależy na wytrzymałości to glaze skracają żywotność wosku/sealentu gdyż mniej trzyma się lakieru.
Jeżeli byśmy mieli październik, to bym pewnie nie polecał, a tak, woskować-jak dla mnie sama przyjemność :wink:
Zamieszczone przez Aras
czyli rozumiem że nawet jeśli wosk jest na aucie to i tak lepiej przelecieć DJLP żeby kolejna warstwa wosku się lepiej trzymała?
Jak wosk jest na aucie 6 tygodni, to nie ma bata żeby się coś do niego nie poprzyklejało co samym myciem nie usuniesz(no chyba że auto nie jeździ). Po tygodniu można dołożyć warstwę a później jest to konserwacja brudu którego nie zdejmiesz samym myciem.
Także mycie/żeby fajnie wosk zszedł możesz przelecieć IPA/ cleaner/glaze, albo i nie :lol: /wosk i banan na twarzy gwarantowany :wink:
ps.glinkowanie pomijam, bo to każdy sam ocenia czy trzeba czy też nie..
a po za tym jak komuś zależy na wytrzymałości to glaze skracają żywotność wosku/sealentu gdyż mniej trzyma się lakieru.
Jeżeli byśmy mieli październik, to bym pewnie nie polecał, a tak, woskować-jak dla mnie sama przyjemność :wink:
Tak tylko dodałem bo nie każdy lubi masować często. A jak ktoś kupuje colli to tak trochę jakby stawia na trwałość, chyba, że posiada jeszcze jakiś "letni" wosk, ale to tylko takie tam moje luźne dywagacje
idas, jesli plyn do spryskiwaczy ma byc na tyle skuteczny zeby usunac Ci z szyby pozasychane owady lub ptasie odchody to niestety wosk polegnie,no ale albo mamy czyste szybe w czasie jazdy albo zamazane...
proponowal bym Ci ustawic kierunek spryku dysz zeby jak najmniej lecialo na karoserie
idas, jesli plyn do spryskiwaczy ma byc na tyle skuteczny zeby usunac Ci z szyby pozasychane owady lub ptasie odchody to niestety wosk polegnie,no ale albo mamy czyste szybe w czasie jazdy albo zamazane...
proponowal bym Ci ustawic kierunek spryku dysz zeby jak najmniej lecialo na karoserie
Przy spryskiwaczach biksenonow nie da rady tego wyregulowac No moze jak bede stal to bedzie ok, ale podczas jazdy wszystko jest zachlapane.
No tak i w sumie tak "robie" bo na pozycji 0 swieca mi wowczas tylko diody LED i spryskiwacze reflektorow mi nie dzialaja. Natomias w kazdej innej juz tak. Musze znalezc jakis sposob na ich deaktywacje przynajmniej w jeszcze jednym ustawieniu.
Korzystając z przyzwoitej pogody zadbałem o lakier Opla Corsy. Lakier dramatycznie domaga się szlifowania, ale mimo to po wyglinkowaniu i Collinite wygląda naprawdę dobrze. Ale ja nie o tym.
Widzę że niedawno ktoś chwalił środki Autolandu do plastików. Posiadam oba (bo tanie) i tak:
- środek do plastików zewnętrznych dosyć łatwo się nakłada, ładnie przyciemnia i efekt jest ok ... do pierwszego deszczu. Mam wrażenie że podobny efekt osiągnąłbym smarując czymkolwiek tłustym lub opartym o silikon. Czy jest jakiś taki środek który jest trwały? Moim zdaniem powinien działać tak jak pisak wodoodporny czyli bardziej trwale barwić plastik a nie tylko go natłuszczać.
- środek do plastików wewnętrznych - generalnie daje jakiś tam lekko satynowy efekt, ale generalnie jest nieinwazyjny. Na gładkich/wypolerowanych powierzchniach niestety się nie sprawdza (zostają smugi). Nie zauważyłem aby w jakikolwiek sposób działał antystatycznie. Zapach czuć tylko jak się go powącha, na kokpicie go nie czuć. Generalnie jak bym umył samą wodą to efekt podobny. Może jak plastiki będą starte, to efekt będzie bardziej zauważalny.
Czyli generalnie - na pewno są to środki lepsze od wszelkiej maści "plaków", ale ich użyteczność jest dyskusyjna.
Mam jeszcze pytanie o polerkę mechaniczną obrotową. Do polerki należy posiadać uchwyt (to coś nakręcane), pady i pastę. Czy wielkość uchwytu i padów jest zestandaryzowana? Czy uchwyt się zużywa (ten rzep)? Czy pady się często wymienia?
Aha i ostanie pytanie. W O1 naokoło okien jest sporo gumy na uszczelkach. Czy jest do tego jakiś dedykowany kosmetyk, czy tez po prostu jechać po tym takim samym specyfikiem jak do plastików?
Panowie jak się nakłada SONAX Xtreme Wosk Brillant Nr.1 Nano Pro? Czy tak jak każdy wosk, czyli nakładam-test palca-polerowanie, czy też nie wymaga on odczekania tylko od razu polerowanie? Spotkałem się z różnymi opiniami, a jutro chcę go wypróbować.
Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.
- środek do plastików zewnętrznych dosyć łatwo się nakłada, ładnie przyciemnia i efekt jest ok ... do pierwszego deszczu. Mam wrażenie że podobny efekt osiągnąłbym smarując czymkolwiek tłustym lub opartym o silikon. Czy jest jakiś taki środek który jest trwały? Moim zdaniem powinien działać tak jak pisak wodoodporny czyli bardziej trwale barwić plastik a nie tylko go natłuszczać.
Zamieszczone przez Marx
Aha i ostanie pytanie. W O1 naokoło okien jest sporo gumy na uszczelkach. Czy jest do tego jakiś dedykowany kosmetyk, czy tez po prostu jechać po tym takim samym specyfikiem jak do plastików?
Tu Ci moge polecic Super-a-Sheen lub SmartGel lub jeszcze Silk Shine Sprayable Dressing Natural Shine
- środek do plastików wewnętrznych - generalnie daje jakiś tam lekko satynowy efekt, ale generalnie jest nieinwazyjny. Na gładkich/wypolerowanych powierzchniach niestety się nie sprawdza (zostają smugi). Nie zauważyłem aby w jakikolwiek sposób działał antystatycznie. Zapach czuć tylko jak się go powącha, na kokpicie go nie czuć. Generalnie jak bym umył samą wodą to efekt podobny. Może jak plastiki będą starte, to efekt będzie bardziej zauważalny.
W kwestii polerowania rotacja to:
talerz z rzepem mocujacym raczej jest konieczny
rzep sie tak bardzo nie zurzywa
pady sie wymienia w zaleznoci od tego co robimy i na jakiej pascie
i co chcemy osiagnac,inny pad o innej twardosci jest do ciecia grubych rys inny do drobnych a inny do wykonczenia jest jeszcze futro
taki sam podzial jest na pasty polerskie
rozmiary padow sa rozne od 80mm do nawet ponad 200mm
takie standardowe najczesciej urzywane to 135mm a talerz z rzepem stosujemy wtedy 125mm
Jaka jest trwałość tych preparatów, tzn jak długo jest widoczny efekt? Przeżywają mycie?
Super a Sheen fajnie kropelkuje napewno nie schodzi po pierwszym deszczu, 3-4 mycia wytrzymuje tak samo SmartGel - i sa baaaaaaaaardzo wydajne !!!!
natomiast Silk Shine Sprayable Dressing Natural Shine sam osobiscie nie testowalem jeszcze ale z dobrego zrodla wiem ze trzyma sie jeszcze dluzej niz powyzsze.
Komentarz